Przewodniczący związku "Polskie Mięso" Jerzy Rey tłumaczy, że Ukraina wciąż importuje mięso z Rosji, blokując polskie produkty. Jego zdaniem konieczna jest interwencja dyplomatyczna na najwyższym szczeblu. Rozmówca Polskiego Radia dodaje, że prośba o pomoc skierowana jest do prezydenta, premiera, ministrów spraw zagranicznych, gospodarki i rolnictwa.

Reklama

Dyrektor generalny związku Witold Choiński podkreśla, że Ukraina w ostatnim roku była dla naszego kraju bardzo ważnym rynkiem zbytu. W ubiegłym roku na Ukrainę sprzedaliśmy ponad 19 tysięcy ton mięsa wieprzowego o wartości ponad 138 milionów złotych. Od tego roku ten rynek jest niedostępny dla polskich producentów.

Według szacunków związku "Polskie Mięso" branża na zakazie eksportu na wschód traci około 50 milionów złotych dziennie.

Embargo na polskie mięso to efekt wykrycia na terenie Polski dwóch dzików chorych na afrykański pomór świń.