Giełdy w Londynie i Paryżu po południu notowały spadki rzędu kilku dziesiątych procent. Niemiecki DAX był nieco nad kreską, podobnie jak amerykański indeks S&P 500, który poszedł w górę o prawie trzy dziesiąte procent.

Eksperci mówią o niepewności dotyczącej Krymu i niedzielnego referendum, które ma zdecydować o politycznej przyszłości tej republiki. Innym czynnikiem są słabsze od oczekiwanych wyniki gospodarcze z Chin.

Reklama

Giełdowy tydzień kończy się spadkami, londyński FTSE stracił od poniedziałku ponad dwa i pół procent.