Rosyjski rząd szykuje ustawę, która pozwoli sądom konfiskować mienie zagranicznych spółek z udziałem Skarbu Państwa działających na terytorium Federacji. Takie rozwiązanie będzie stosowane jako odpowiedź na przejęcia rosyjskich aktywów za granicą. Trwają prace nad prawem o majątkowym immunitecie państwa – oświadczył rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew. Jak zapewniał szef rządu, to odpowiedź na dyskryminację rosyjskich firm działających za granicą.
Wykorzystują je w politycznych grach, grożąc konfiskacją majątku. Sądownictwo wykorzystuje to jako narzędzie politycznego nacisku na państwo, które te firmy reprezentują – oświadczył rosyjski szef rządu. Jak stwierdzili wcześniej deputowani rosyjskiej Dumy, w czołówce krajów, które najczęściej łamią majątkowe prawa Rosjan, są Polska, Ukraina, Indie i Turkmenistan.
Dotyczy to bezzasadnych aresztów i konfiskat majątku czy zatrzymania przedstawicieli naszego biznesu (...) i dyskryminacji w stosunku do rosyjskich inwestycji. Polska to jaskrawy przykład - twierdzi szef komisji ds. majątku Dumy Siergiej Gawriłow. Na Ukrainie zaś - jak twierdzą rosyjscy deputowani - regularnie dochodzi do bezprawnego przejmowania majątku Rosjan.
W 2007 r. ukraiński rząd przejął należące do Rosjan większościowe udziały w firmie Ukrnafta zarządzającej rafinerią Kremienczuk. Sprawa trafiła do Stałego Trybunału Arbitrażowego w Hadze. Jeśli chodzi o Polskę, to Rosjanie mają pretensje o zamieszanie wokół rosyjsko-brytyjskiej spółki Intrall przejętej od Amerykanów w 2003 r. W 2007 r. inwestorzy musieli się wycofać.
Rosyjskie prawo nie pozwalało dotychczas firmom dochodzić swoich praw w ramach krajowego sądownictwa. Musiały one zwracać się do sądów państwa, gdzie doszło do pogwałcenia ich praw.Nowe regulacje mają pozwolić poszkodowanym za granicą Rosjanom dochodzić sprawiedliwości u siebie. W przypadku gdy rosyjscy sędziowie uznają, że konfiskata majątku była bezprawna, mogą wysunąć żądania kompensacji do zagranicznych podmiotów, które dysponują w Rosji majątkiem – komentuje w rozmowie z DGP Anton Socziniew z moskiewskiej kancelarii prawnej Nałogowik.
Innego zdania jest znany rosyjski ekonomista Andriej Fiedotow, główny ekspert Centrum Badań Prawnych i Ekonomicznych. Raczej należy to traktować jako wezwanie do dialogu ws Trzeciego Pakietu Energetycznego, który może pozbawić Gazprom kontroli nad jego gazociągami w Europie. Według oceny rosyjskiego ministerstwa energetyki „Trzeci Pakiet” leży w sprzeczności z międzynarodowymi umowami zawartymi pomiędzy UE a Rosją – komentuje w rozmowie z DGP Fiedotow.
Komentarze (29)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeCiekawy jest ten straszak Moskwy. Moskwa jeszcze mentalnie tkwi w XVI w. Tylko czekać aż Putin ogłosi się carem Iwanem Groźnym - obserwując rozwój wypadków nastąpi to za 10 lat.
to musi być nieprawdą. to pewnie wina PIS-u.
nieprawdaż wydoopcone morony?
Na ile polski jest tak zwany polski rząd ?
I tak przez Tuska i Komorowskiego jesteśmy wasalem Moskwy."
Za to gdy Kaczyński tupnął nóżką w małym brudnym buciku i zgrzytnął resztką wyszczerbionych ząbków Moskale z przerażenia drżeli, płakali i chowali się po kątach. Oddawali też należną cześć potężnej Polsce w obawie przed następnym tupnięciem i zgrzytem
Wszystkie dowody mówią, że agentami rosyjskimi byli bracia Kaczyńscy i ich rząd.
durny sarkazm durnego morona.
im szybciej Tusk zwany Donaldem uchylił veto Śp. Kaczyńskiego dotyczące handlu UE z Moskwą, tym szybciej Putin zainstalował "Iskandery" w Królewcu wycelowane na cele w Polsce.
co jakiś czas zaś stosuje obstrukcję w handlu z Polską.
manewry z atakiem atomowym na Warszawę też pewnie wyrazem miłości do Bronka i Donka.
spawa dotycząca "Jamalu 2" chyba dobitnie POkazała gdzie Putin ma obecnie "rządzących".
to o czym bredzisz przygłupiasty POkemonie?
Nie masz pojęcia o polityce i już jesteś na wojnie z Polakami, Wolaku ?
Nie panikuj - Moskwa się nie wykluczy sama z siebie z Europy
paszła won.
spietrane pisiorki wrzeszczą ze strachu2013-05-20 09:44
jełopie, ty w ogóle coś kumasz?
I NIE NA KOLANACH ALE TWARDO POKAZAĆ RUSOM I PUTINU GDZIE ICH MIEJSCE, A NIE LODY ROBIĆ.