Regionalne i ponadregionalne instytucje Liberbank, Caja3, BMN oraz Banco CEISS to przedostatnia grupa hiszpańskich banków, które wymagają pomocy. Jak poinformował na czwartkowej konferencji prasowej w Brukseli komisarz UE ds. konkurencji Joaquin Almunia, banki te otrzymają 1,9 mld euro. To jedna trzecia ich potrzeb kapitałowych, które zostały zidentyfikowane podczas przeprowadzonego we wrześniu testu wytrzymałościowego. Do tej pory banki te uzyskały na restrukturyzację 6,2 mld euro, dzięki m.in. udziałowcom (2 mld euro) i sprzedaży aktywów.

Reklama

Pieniądze dla banków, jak w przypadku poprzedniej grupy, zostaną przekazane za pośrednictwem hiszpańskiego funduszu restrukturyzacyjnego FROB. W ramach restrukturyzacji banki pozbędą się wielu aktywów, udziałów, filii i zmniejszą zakres działania przez wycofanie się z transakcji wysokiego ryzyka. Mają ograniczyć działalność do swoich historycznych regionów, a także wyjść z kredytów dla branży deweloperskiej.

W dłuższej perspektywie restrukturyzacja ma im pozwolić stać się ponownie rentownymi, wiarygodnymi instytucjami kredytowymi, które nie będą wymagały pomocy państwa. Hiszpania w lipcu uzgodniła pomoc dla wszystkich swoich banków potrzebujących rekapitalizacji z pożyczkodawcami ze strefy euro. Pod koniec listopada KE zaakceptowała plany restrukturyzacji czterech znacjonalizowanych hiszpańskich banków z łączną kwotą ich zrekapitalizowania opiewającą na 37 mld euro.