"Trasę gazociągu będzie można obniżyć, gazociąg będzie można położyć głębiej. Są różne techniczne możliwości przeprowadzenia takiej operacji i były one już stosowane" - zapewnił przedstawiciel konsorcjum, pytany o zastrzeżenia zarządu polskich portów w Szczecinie i Świnoujściu, dotyczące głębokości ułożenia Gazociągu Północnego na odcinku, w którym krzyżuje się on z torem podejściowym do portu w Świnoujściu.

Reklama

Von Ameln zastrzegł też, że w chwili obecnej nie ma potrzeby dodatkowego zagłębienia rurociągu. "Gazociąg nikogo nie ogranicza i w niczym nie przeszkadza - powiedział. - Jeżeli to się zasadniczo zmieni, wówczas będzie trzeba zdecydować, jakie są przyczyny takiej sytuacji i co należy zrobić".

Przebiegający po dnie Bałtyku gazociąg Nord Stream zostanie uroczyście uruchomiony we wtorek w Lubminie na północnym wschodzie Niemiec. Strona polska obawia się, że obecne ułożenie rury na głębokości 17,5 metra na odcinku, w którym krzyżuje się on z północnym torem podejściowym do portu w Świnoujściu, uniemożliwi dostęp statkom o zanurzeniu powyżej 13,5 metra - w tym zbiornikowcom z gazem, które mają obsługiwać planowany polski terminal LNG.

Dlatego Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście domagał się dodatkowego zagłębienia trasy gazociągu jeszcze przed rozpoczęciem jego eksploatacji, na co inwestor się nie zgodził.

Reklama

Wiosną tego roku kanclerz Niemiec Angela Merkel zapewniła, że jeśli w przyszłości konieczne byłoby pogłębienie dostępu do portu w Świnoujściu, głębokość przebiegu gazociągu zostanie zmieniona.

Jak zaznaczył von Ameln, początkowo pierwsza uruchomiona nitka rurociągu pracować będzie z jedną trzecią swej maksymalnej wydajności, która wynosi 27,5 mln metrów sześciennych gazu rocznie. "Oczekujemy, że to szybko wzrośnie. Jest sprawą Gazpromu, jak będzie wykorzystywał stojącą do jego dyspozycji instalację" - powiedział.

Według von Amelna, druga nitka powinna zostać uruchomiona pod koniec 2012 roku, a w najwyżej dwa lata później osiągnięta zostanie pełna przepustowość obu nitek, wynosząca 55 mln metrów sześciennych gazu rocznie.