Prezes TP zdradził, że utrzymanie dwóch marek - komórkowej Orange i stacjonarnej Telekomunikacji Polskiej kosztuje zbyt dużo. Dlatego trzeba podjąć męską decyzję i pozbyć się jednej z nich. Wiadomo, z której zrezygnują, w końcu Orange to marka globalna.

Reklama

"Myślę, że logicznym krokiem byłoby podjąć decyzję w 2012 roku, bo utrzymywanie dwóch marek jest kosztowne. Obecnie prowadzimy kluczowy program "Misja Klient" nakierowany na poprawę jakości obsługi klientów. Zadaniem jest zmiana najbardziej bolących naszych klientów procesów, głównie w telefonii stacjonarnej i Internecie. W jego realizację dobrze wpisuje się ewentualny rebranding" - tłumaczy Maciej Witucki, szef Telekomunikacji Polskiej.

Przypomniał, że w 2008 Grupa TP dogadała się z France Telecom i wykupiła prawa do używania marki Orange w segmencie telefonów stacjonarnych i przewodowego internetu.