Przedstawiciele właściciela i sprzedających ustalili już większość kwestii, są bliscy podpisania listu intencyjnego – taką informację potwierdziliśmy wczoraj w trzech niezależnych źródłach.
Właściciel Cyfrowego Polsatu oferuje za udziały w mającym 14 mln klientów Plusie aż 18 mld zł. Część wyłoży z własnej kieszeni, część sfinansuje konsorcjum pięciu banków, składające się z podmiotów polskich i zagranicznych. W ubiegły wtorek właściciele Polkomtelu – KGHM, PKN Orlen, PGE, Węglokoks i Vodafone – przyznali Zygmuntowi Solorzowi-Żakowi wyłączność na negocjacje.
W wyścigu o zakup największego polskiego operatora telekomunikacyjnego wyprzedził on amerykański fundusz Apax oraz norweskiego operatora Telenor z grupą kapitałową Bain.
Przejęcie Plusa jest potrzebne Solorzowi-Żakowi do budowy dużej grupy medialno-telekomunikacyjnej, w której oprócz Plusa będą Cyfrowy Polsat i telewizja Polsat, a przewagą rynkową będzie budowana sieć szybkiego mobilnego internetu w technologii LTE (do 100 Mb/s). Zdaniem specjalistów będzie jej łatwiej walczyć o rynek z Grupą TP, a samemu Plusowi z Orange i T-Mobile, które dzielą się kosztami przy budowie sieci. Zdaniem analityków jednym ze scenariuszy po przejęciu Polkomtelu może być wprowadzenie spółki na giełdę. Polkomtel zakończył ubiegły rok z 7,9 mld zł przychodów i 1,2 mld zł zysku.
Reklama