Komisja Europejska uznała, że nasze przepisy oceniające, jak inwestycja wpływa na środowisko, są niezgodne z prawem Wspólnoty. Bruksela groziła nawet zabraniem wszelkich dotacji - pisze "Rzeczpospolita". Resort środowiska przygotował więc nowe, bardzo restrykcyjne przepisy.

Reklama

Co się zmieni? Inwestor, który chce wybudować drogę, nawet gruntową, dłuższą od kilometra, szpital, czy jakąkolwiek inną budowlę, która powoduje "negatywne skutki w środowisku", musi wykonać specjalne badania i uzyskać decyzję środowiskową. To wydłuży otrzymanie pozwolenia na budowę o kilka miesięcy.

Zmiany wymusiła na nas Komisja Europejska. Zarzuciła Polsce, że przepisy oceniające wpływ inwestycji na środowisko są niezgodne z unijnymi. Nad Polską zawisła groźba utraty środków unijnych. Najpierw więc powstała nowa ustawa, a teraz rozporządzenie, które do 15 listopada musi zastąpić obecnie obowiązujące.