To firma Lee Der Industrial Company z prowincji Guangdong. Między majem a sierpniem tego roku blisko milion zabawek pod marką Fisher Price powstało właśnie w tej chińskiej firmie. Wszystkie są skażone ołowiem. Dlaczego? Bo fabryka, prawdopodobnie żeby zaoszczędzić, zastosowała niższej jakości farbę do pomalowania zabawek. Właśnie w tej farbie stężenie ołowiu przekraczało dopuszczalną normę.

Reklama

Ten skandal będzie słono kosztował największego producenta zabawek na świecie. Na całą akcję wycofywania ze sklepów niebezpiecznych zabawek Mattel wyda około 30 milionów dolarów. Skażone ołowiem okazały się między innymi figurki postaci z "Ulicy Sezamkowej".