Dlaczego tak ma się stać? Bo prognozy mówią, że wzrasta zagrożenie inflacją w Polsce. A jeśli kredyty będą droższe, ludzie będą zaciągali mniej pożyczek i w rezultacie będą mniej kupować. To jeden ze sposobów na walkę ze wzrostem cen.

O ile wzrosną raty kredytów? Jeśli mamy rozłożony na 30 lat kredyt o wartości 300 tys. zł, którego oprocentowanie teraz wynosi 5 proc., to co miesiąc będziemy musieli oddawać bankowi nie 1650, a 1700 zł.

Dzisiejsza podwyżka zaskoczyła analityków. Ekonomiści wiedzieli, że stopy będą szły w górę, ale dopiero od drugiego półrocza. Niestety, Rada Polityki Pieniężnej nie dała odetchnąć kredytobiorcom.

To już druga podwyżka w tym roku. Pierwsza miała miejsce w kwietniu.





Reklama