Strefa VIP na Dworcu Centralnym to raj na ziemi dla podróżujących pociągami, niedostępny jednak dla zwykłego śmiertelnika, pisze "Fakt". Wstęp do specjalnej strefy luksusu mają tylko pasażerowie pociągów pierwszej klasy InterCity i EuroCity. Ci z biletami na drugą klasę zostaną odprawieni z kwitkiem.

Na szczęśliwców w Strefie VIP, czynnej od godz. 8 do 20, czekają dwie duże klimatyzowane sale, a w nich wygodne skórzane kanapy i krzesła, stojak z kolorowymi gazetami, które można przeczytać w oczekiwaniu na pociąg. Miła obsługa przyniesie darmową pyszną kawę, herbatę lub sok. Podróżni, którzy korzystają z laptopa, mają dostęp do internetu, inni mogą obejrzeć wiadomości na dużym ekranie lub przeczytać gazetę.

"To jawna niesprawiedliwość! Dla nas zostały śmierdzące miejsca w tak zwanej oazie w hali głównej, gdzie śpią bezdomni i stoją kałuże moczu. Dziękuję PKP InterCity za taką poczekalnię, wolę już postać" - złości się Tomasz Zygmuntowicz, podróżujący II klasą.

"Nie dzielimy klientów na lepszych i gorszych. Bilet na pierwszą klasę może nabyć każdy" - zapewnia Adrianna Chibowska rzecznik prasowy PKP InterCity. Owszem każdy, kto jest w stanie wysupłać z potrfela ponad 100 złotych na przejazd pociągiem .





Reklama