To wspaniała wiadomość dla Stargardu, bo w mieście pracy nie ma 20 procent mieszkańców. Budowa ruszy w przyszłym roku, a pierwsze opony zejdą z taśmy w połowie 2009 roku. Inwestycja rozrusza rynek pracy w okolicach, bo oprócz 750 osób zatrudnionych w fabryce, pracę znajdą też setki budowlańców i zaopatrzeniowców.
Bridgestone włoży w budowę fabryki 200 milionów euro. Oczywiście, chce coś w zamian. Miasto musi wydać 20 milionów złotych na dociągnięcie do fabryki niezbędnych dróg i mediów. Miasto pozyska te pieniądze z emisji obligacji komunalnych. Ponadto radni zobowiązali się, że w miejscu, gdzie powstanie fabryka, stworzą specjalną strefę ekonomiczną zwolnioną z niektórych podatków.
Fabryka będzie drugą co do wielkości inwestycją Bridgestone w Europie (po fabryce w Hiszpanii). Zajmie się produkcją opon do samochodów ciężarowych i autobusów.
Żeby coś osiągnąć, najpierw trzeba się postarać. Aby ściągnąć do siebie dużego inwestora, radni ze Stargardu Szczecińskiego obiecali, że wybudują w mieście nowe drogi, podłączą mu prąd, wodę i odprowadzą ścieki. Zwolnią go też z podatków. Inwestor się skusił. Japoński producent opon Bridgestone wybuduje w Stargardzie Szczecińskim fabrykę i zatrudni 750 osób.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama