Dwa lata temu to gigantyczne wynagrodzenie zainkasował szef PKN Orlen Zbigniew Wróbel. Znaczną część stanowiła odprawa dla zwalnianego prezesa. W ubiegłym roku płacowym rekordzistą kraju był członek zarządu Orlenu Janusz Wiśniewski. Dostał od firmy 4,35 mln zł.

Drugie miejsce zajął w rankingu płac Wojciech Mądalski, szef firmy telekomunikacyjnej Netia, który zarobił 4,18 mln zł. Trzeci był Sławomir Frąckowiak (4,17 mln zł). szef Opoczna, firmy produkującej glazurę, muszle klozetowe i umywalki.

Spośród dziesięciu najhojniej wynagradzanych menedżerów aż połowa to bankowcy - najwięcej spośród nich zarabia Luigi Lovaglio z Pekao (3,66 mln zł.). Ostatnio rosną też płace szefów spółek informatycznych. Najlepiej zarabiającym menedżerem w tej branży jest Krzysztof Korba, szef Softbanku (3,44 mln zł.).

W zeszłym roku, pięćdziesięciu najlepiej opłacanych w naszym kraju prezesów zarobiło w sumie 80 mln zł – informuje gazeta „Parkiet”.





Reklama