Musi nim być specjalista, na którego kandydaturę zgodzi się Komisja Nadzoru Bankowego.
Andrzej Podsiadło jako pierwszy wykonał ruch i zrezygnował wczoraj z funkcji prezesa PKO BP. Do końca października Skarb Państwa ma czas na powołanie nowego szefa banku.
Spokojnie. Naszym pieniądzom nic nie grozi. To po prostu dalszy ciąg karuzeli kadrowej. Bankierzy spodziewali się odwołania Andrzej Podsiadły, ale sugerowali, że PiS będzie miało kłopot ze znalezieniem jego następcy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama