W najbliższych tygodniach za euro trzeba będzie płacić 4,20 zł - prognozują analitycy banku inwestycyjnego JP Morgan. Nie ma wątpliwości, że w ślad za euro wzrośnie również kurs franka szwajcarskiego. W tej walucie udzielono większość kredytów mieszkaniowych w naszym kraju.

Niekorzystne zmiany - wzrost oprocentowania kredytów i kursu walut obcych - najbardziej odczują osoby o niewielkich dochodach. Dla nich wzrost raty kredytowej o kilkadziesiąt złotych miesięcznie (w przypadku pożyczki będącej równowartością 100 tys. zł) może być odczuwalnym obciążeniem.

Analitycy JP Morgan wskazują też na groźbę wzrostu inflacji w Polce powyżej 2,5 proc. Może to się stać już w połowie 2007 roku. W takim wypadku Rada Polityki Pieniężnej z pewnością podniesie stopy procentowe. Zdaniem specjalistów, może to nastąpić już w IV kwartale br. i ponownie w I kwartale 2007 roku. W obu przypadkach prognozowana podwyżka wyniesie 0,25 proc. Niestety, spełnienie tego scenariusza oznacza również wzrost oprocentowania kredytów udzielanych w złotówkach.

Przyszłość rysuje się ponuro - wszystkie pożyczki będą droższe, a przez to trudniej dostępne dla osób o przeciętnych dochodach.





Reklama