KRedyty w euro to prawdziwy hit ostatnich miesięcy. Kurs waluty jest stabilny, a oprocentowanie i marża znacznie niższe w przypadku pożyczek w złotym. Jeśli pożyczymy od banku 240 tysięcy na 30 lat, to rata w euro jest dużo niższa. W Kredyt Banku zapłacimy o 400 złotych miesięcznie mniej, w mBanku 600 złotych mniej a w BPH rata będzie mniejsza aż o 800 złotych.

Reklama

Do tego eksperci przypominają, że przy pożyczce w euro, gdy Polska wejdzie do unii walutowej, to zniknie problem przewalutowania i zniknie ryzyko kursowe. Do tego kurs euro nie powinien gwałtownie wzrosnąć. Dopiero, gdy za jedno euro będziemy płacić 4,8 złotego, to kredyty walutowe będą całkowicie nieopłacalne. A to Polsce, na razie, nie grozi.