Czystość plaż

Nikt nie poddaje pod wątpliwość uroku naszych plaż. Dużo miejsca, łagodne zejście w stronę morza i złocisty piasek. Niestety atmosferę psuje brud. Oczywiście, nie bez winy są sami turyści. Jednak czym więcej plażowych koszy na śmieci tym łatwiej o dyscyplinę wśród turystów. Mimo, że z roku na rok jest coraz lepiej, to wciąż w wielu miejscach brakuje dobrze zorganizowanych służb sprzątających. Trzeba też spodziewać się niespodzianek pomiędzy ziarnami piasku.

Reklama

Wodne niespodzianki

Jeżeli plażujemy blisko portów to wraz z falami mogą do nas przypłynąć różne śmieci. Natura też może nas niemiło zaskoczyć. Nawet przy moczeniu stóp możemy natknąć się na glony. Na tym nie koniec. Zwłaszcza poza strzeżonymi kąpieliskami należy bardzo ostrożnie stąpać po dnie. Tak, aby nie nastąpić na ostre przedmioty, które mogą znaleźć się na dnie.

Reklama

Prysznice, przebieralnie i toalety

Z tym jest u nas słabo, nawet w popularnych miejscowościach. Wiele lat upłynie zanim przy każdym wejściu na plaże zobaczymy prysznic, porządną toaletę i przebieralnie, do której nie strach wejść.

Atrakcje pozaplażowe

Reklama

Nadmorskie wakacje to nie tylko leżenie na plaży. Zwłaszcza, że przegonić z niej może nas deszcz. Turyści są coraz bardziej wymagający i nie chcą tego czasu tracić np. na oglądanie telewizji czy siedzenia w pobliskim barze. Kina, atrakcje kulturalne, kryte baseny i zabytki przygotowane do przyjęcia turystów są najczęściej tylko przy największych miastach. Choć trzeba przyznać, że z roku na rok jest coraz lepiej.

Dojazd

Gdy dojeżdzamy nad Bałtyk własnym autem musimy być przygotowani na wiele utrudnień. W sezonie drogi dojazdowe są zakorkowane. Gdy już wjedziemy do miejscowości to jako dodatkową atrakcję musimy zapisać szukanie miejsca do parkowania. Jako pewien absurd należy zapisać, że mieszkańcy województw północno-zachodnich często wybierają bałtyckie wybrzeże Litwy. Natomiast ci z południa nad nasze morze jadą do Chorwacji. Powodem takiej decyzji jest wygoda, a nawet czas dojazdu. Trzeba też pamiętać, że w małych miastach lokalne stacje benzynowe, na czas sezonu ostro podnoszą ceny.