Grecja obetnie wydatki i zwiększy przychody na łączną sumę 24 mld euro w okresie trzech lat - donosi "Financial Times", który uzyskał wgląd w negocjowany przez grecki rząd pakiet nadzwyczajnej pomocy z zagranicy.

Reklama

Od ubiegłego tygodnia w Atenach prowadzone są negocjacje przez przedstawicieli Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) oraz Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Mają one określić dodatkowe reformy i cięcia do roku 2012, do jakich Grecja musi się zobowiązać w zamian za pomoc finansową.

Według "FT", pakiet zakłada m.in. zwyżkę podatku VAT o 2-3 pkt proc., zamrożenie płac w sferze budżetowej na trzy lata, wstrzymanie zatrudniania nowych pracowników w tym okresie, zniesienie trzynastej i czternastej pensji pracowników państwowych wypłacanych z okazji świąt, obcięcie przysługujących im świadczeń o 5 proc.

Wiek emerytalny dla mężczyzn i kobiet zostałby podwyższony do 67. roku życia, emerytury zakładowe w spółkach państwowych zostałyby obniżone. Ok. 60 zawodów, w których warunkiem zatrudnienia jest przynależność do związku zawodowego, otwarto by dla kandydatów do niego nienależących.

Reklama

Pakiet przewiduje też daleko idącą prywatyzację sektora państwowego zatrudniającego 13 proc. ogółu siły roboczej, sprzedaż i leasing majątku państwowego, zamknięcie ponad 800 przestarzałych jednostek państwowych, prywatyzację giełdy w Atenach.

Szczegóły pakietu mają zostać oficjalnie ogłoszone w najbliższy weekend. Po przyjęciu go przez rząd, zostanie on przedstawiony parlamentowi. Celem pakietu jest ustabilizowanie długu publicznego i zmniejszenie deficytu finansów publicznych o 10-11 punktów proc. z ponad 13 proc. PKB obecnie. Grecja będzie też musiała przystać na daleko idący monitoring realizacji pakietu przez MFW i UE, ponieważ w przeszłości nie wywiązała się z obietnic ścisłego wykonania planów reformatorskich - zaznacza "FT"