Już 145 mld zł kosztowała nas reforma emerytalna. Tyle od 1999 roku do końca marca tego roku ZUS przekazał do OFE. Jednak na rachunkach w II filarze ich klienci mają 191,7 mld zł. To o 46,7 mld zł więcej niż transfer ZUS. A rok temu – na koniec lutego, czyli w dołku giełdowej koniunktury – ten zysk wynosił zaledwie 11 mld zł. OFE zwiększyły więc w ciągu ostatnich 13 miesięcy o 35,7 mld zł zyski dla przyszłych emerytów.

Reklama

To dobra informacja dla klientów II filaru. Załamanie na rynku kapitałowym, które trwało od października 2007 r. do lutego 2009 r., spowodowało dramatyczny wręcz spadek aktywów OFE i ich zysków dla przyszłych emerytów (patrz infografika). W październiku 2007 r., tj. na szczycie hossy, w aktywach funduszy było zgromadzone o 50 proc. więcej środków, niż przekazał tam ZUS. W lutym ubiegłego roku – zaledwie 9 proc. Obecnie ten stosunek wyraźnie rośnie i wynosi 32 proc.

Te zmiany obrazują, jak bardzo przyszłe emerytury z części kapitałowej zależą od koniunktury na rynkach papierów wartościowych. Wskazują też, że system dwufilarowy, w którym jedna część świadczenia w większym stopniu zależy od demografii czy wypłacalności państwa, a druga od koniunktury na giełdzie, może się uzupełniać.

Więcej informacji: OFE znów zarabiają dla emerytów

p

Reklama