Wynalazek profesora Jewgienija Moskałowa z petersburskiej politechniki zapisze się w annałach światowej nauki. Bo potrafi on zamienić wódkę ze stanu płynnego w kapsułki. To oznacza, że zniknie problem z wnoszeniem alkoholu tam, gdzie nie wolno mieć butelek. A swej kobiecie można powiedzieć, że "to pigułki od lekarza"

Reklama

>>>Koniec świata. Rosja podnosi ceny wódki

Jak udało się profesorowi opracować ten rewolucyjny pomysł? "Dodaję alkohol do roztopionego wosku. Gdy całość zastygnie w substancji znajdują się molekuły wódki. Potem można ją już pokroić na porcje" - tłumaczy rosyjskiej "Prawdzie" wielki uczony.

Co prawda cały wynalazek ma jedną wadę - smakuje jak świeczka. Tu jednak włączyły się w proces gorzelnie, które dodają substancje smakowe i pozwalają kapsułkom smakować jak prawdziwa wódka. Warto też dodać, że profesor Moskałow przekonuje, że każdy rodzaj etanolu można zamienić w tabletki. Nawet piwo, czy szampan.

Reklama

>>>Wódkę będą sprzedawać z alkomatem

Wynalazkiem zainteresowali się przedsiębiorcy. WIerzą, że cały świat rzuci się na rosyjski wynalazek i można będzie na nim zarobić miliony. Choć sam twórca zostanie przy tradycyjnej metodzie - setce zakąszanej ogórkiem, bo, jak twierdzi, kapsułki są zbyt słabe.