Oczywiście szefowie stacji zrzucają wszystko na rosnące ceny ropy, a nie na chęć wykorzystania tego, że przed 1 listopada większość Polaków wyrusza na drogi - oburza się radio RMF FM. By oszczędzić najlepiej tankować w dużym mieście, bo konkurencja między stacjami zawsze cenę paliwa obniży.

Reklama

Najtańsze dystrybutory są wciąż przy hipermarketach, różnice mogą sięgnąć nawet kilkunastu groszy. A w Polsce najtańsze paliwo jest w Bydgoszczy, a najdroższe w Opolu.