Wyniki najnowszego rankingu bankowości internetowej i mobilnej przygotowanego przez analityków międzynarodowej firmy doradczej Forrester Research po raz kolejny dowiodły, że pod względem nowoczesnych rozwiązań bankowych wyznaczamy standardy. Analitycy FR ocenili funkcje serwisów transakcyjnych oraz aplikacji mobilnych z siedmiu europejskich krajów uznanych za wiodące dla rozwoju bankowości detalicznej na kontynencie, m.in. z Polski. Spośród instytucji z naszego kraju ocenie poddano mBank i Millennium. Analitycy uznali ich rozwiązania za reprezentatywne dla naszego rynku.
Okazało się, że spośród wszystkich ocenianych systemów internetowych w Europie najwyższą notę – 82 pkt na 100 możliwych – zdobył serwis dostarczany przez nowy mBank. Serwis transakcyjny Banku Millennium z wynikiem 61 pkt znalazł się na pozycji szóstej. W rankingu aplikacji mobilnych mBank uplasował się na trzecim miejscu, a Millennium – na piątym.
Dowodów uznania dla rozwiązań w bankowości detalicznej wprowadzanych przez działające u nas instytucje jest więcej. W ubiegłym tygodniu mBank dostał trzy statuetki w globalnym konkursie organizacji Efma, skupiającej ponad 3,3 tys. instytucji finansowych z ponad 130 krajów. Doceniono go m.in. za mobilny kredyt oraz program mOkazje.
Wyrazem uznania dla polskiej bankowości może być również wybór Getin Noble Banku na pierwszego w świecie wydawcę karty płatniczej z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych. Karta została przygotowana wraz z MasterCardem i w miniony piątek dokonano nią pierwszej pokazowej transakcji. – Planujemy, że w pierwszym półroczu przyszłego roku zaoferujemy to rozwiązanie naszym klientom – zdradza Maciej Szczechura, członek zarządu GNB. Getin jest również jedną z niewielu instytucji na świecie, która wydaje karty z wyświetlaczem, na którym klient może w każdej chwili sprawdzić aktualny stan swojego konta.
Reklama
W kontekście kart nie można zapomnieć, że Polska jest europejskim liderem pod względem nasycenia rynku kartami i terminalami zbliżeniowymi, których już ponad połowa przystosowana jest do transakcji bezstykowych. Popularność takich kart daje także szansę na szybki rozwój na naszym rynku płatności mobilnych. Polska stała się jednym z pierwszych krajów na świecie, gdzie dostępne były transakcje zbliżeniowe telefonami komórkowymi.
Reklama
Tymczasem wkrótce polski BZ WBK może się stać jednym z trzech banków na świecie, który wraz z Visą wprowadzi płatności mobilne HCE, czyli oparte na chmurze obliczeniowej. Rozwiązanie takie umożliwiać będzie dokonywanie transakcji na tej samej zasadzie, jak dziś robi się to kartą zbliżeniową. – Aby wykonać płatność, wystarczy, że przyłoży się smartfona do terminalu – wyjaśnia Tadeusz Kościński, odpowiedzialny za rozwój biznesu w BZ WBK. To motywuje inne banki do opracowywania rozwiązań konkurencyjnych. Przykładem może być Polski Standard Płatności, który wkrótce zaoferuje system płatności oparty na aplikacji.
Skąd w polskich bankach taki pęd do innowacji? – Polski rynek od dawna należy do bardzo konkurencyjnych, a banki zainwestowały w know-how i technologie, tym bardziej stając się jednymi z najbardziej innowacyjnych w Europie. Poza tym wydaje mi się, że wśród menedżerów silna była potrzeba udowodnienia, że Polacy potrafią i mogą szybko nadrobić dystans do innych, co zresztą bardzo dobrze nam wyszło – mówi DGP Małgorzata O’Shaughnessy, zarządzająca regionem Europy Środkowej i Wschodniej w Visa Europe. Specjaliści uważają także, że dzięki temu, iż nowoczesną bankowość zaczęliśmy budować właściwie od zera całkiem niedawno, mogliśmy przeskoczyć kilka etapów rozwoju. Mowa np. o czekach, które nigdy u nas się nie upowszechniły, gdyż banki od razu postawiły na karty.