W ZUS nie ma żadnych pieniędzy. Tam są obietnice, których sfinansowanie będzie zależało od przyszłych podatków. ZUS został odziedziczony po poprzednim ustroju i chodzi o to, żeby ludzie nie zależeli w przyszłości tylko od jednego segmentu, który nie gromadzi żadnych pieniędzy - mówił w Radiu ZET profesor Leszek Balcerowicz oceniając rządową reformę, zabierającą część składek z OFE do ZUS

Reklama

Jego zdaniem, zmiany w systemie emerytalnym to dopiero początek. Apogeum nastąpi po wyborach. Już zabrano 50 procent, a jeśli uda się zabrać tę resztkę, to będzie jeszcze łatwiej. Ale jak jest łatwiej politykom, to jest trudniej ludziom - dodał.

Zarzucił też politykom, że zachowują się jak Viktor Orban i niszczą jedną z najważniejszych polskich reform. Pierwszy etap już się dokonał, zabrano ludziom ponad 50 procent oszczędności. Do tego posunął się tylko Orban na Węgrzech. Jak się wsłuchać w głos bossów trzech największych partii, to oni mówią jednym głosem, głosem Orbana - podsumował.