Majowy ranking kredytów hipotecznych pokazuje większe różnice w ofercie kredytowej banków, zwłaszcza na korzyść zobowiązań zaciąganych w euro. Rada Polityki Pieniężnej zaskoczyła bowiem rynek podwyżką stóp procentowych o 0,25 p.proc. co odbiło się na wysokości wskaźnika WIBOR. Ceny kredytów złotówkowych poszły górę. Na rynku wciąż jednak są okazje

Reklama

Wybierając kredyt w euro zapłacimy raty nawet o kilkanaście procent niższe, bo dla tych samych założeń kredytowych (kwota kredytu 300 tys. zł, wkład własny 10%) oferty banków w euro są niższe nawet o 200-400 zł. Na kolejne obniżki rat możemy liczyć wybierając ofertę promocyjną tzw. cross-sell , której głównym wymogiem jest wykupienie dodatkowych produktów banku jak np. karta kredytowa, ubezpieczenie na życie czy założeniu konta i zasilania go regularnymi wpływami z pensji . Przy kredytach w złotych skorzystanie z promocyjnych ofert wiąże się z miesięcznie niższą ratą od 30 do 305 zł.

Jak pokazuje najnowszy ranking TotalMoney.pl przy kredycie na 300 tys. zł zaciąganym na 30 lat i z 10 proc. wkładem własnym, najlepsze oferty w złotych ma eurobank, BZ WBK oraz Millennium. Miesięczna rata wyniesie w tych bankach między 1663 - 1777 zł. Jeśli jednak wybierzemy oferty promocyjne i zgodzimy się związać z bankiem dodatkową ofertą – np. rachunkiem bankowym z wpływem wynagrodzenia, kartą kredytową, polisą inwestycyjną rata w najtańszych kredytach może spaść nawet do 1512 zł (rata w 1 roku w kredycie DnB Nord. Od 2 roku rata wzrasta do poziomu 1729 zł m-c) czy 1627 zł (przez pierwsze 3 lata w kredycie BNP Paribas, dzięki obniżonej marży w tym okresie do poziomu 0,79 proc.). Standardem przy tego typu ofertach jest prowizja 0 proc. ale wiążą się też z dodatkowymi kosztami. W ofercie standardowej banki zwykle każą zapłacić sobie prowizję od 1-3,5 proc. od kwoty zaciąganego kredytu - mówi Marcin Cieszyński, ekspert TotalMoney.pl.

Raty kredytu zaciąganego w euro są znacznie niższe i zaczynają się już od 1268 zł. Taką ofertę ma Deutsche Bank, ale jako warunek stawia skorzystanie ze swoich produktów: karty kredytowej co najmniej przez rok, konta dbLife za które płacić trzeba 25 zł miesięcznie oraz zakupu produktu ubezpieczeniowo-inwestycyjnego z miesięczną składką 350 zł. Jeśli weźmiemy kredyt w tym samym banku poza promocją zapłacimy ratę o 220 zł wyższą. Podobne różnice w ratach mają też kolejne najlepsze oferty rankingu – Nordea Bank i Polbank EFG.

Reklama

Jednak biorąc kredyt w obcej walucie musimy pamiętać o ryzyku zmian kursowych oraz spreadzie, czyli różnicy w cenie, po jakich poszczególne banki kupują i sprzedają daną walutę.

Przy wyborze kredytu warto poświęcić sporo uwagi na wszystkie jego parametry w szczególności na ratę kredytu po okresie promocyjnym, która często dzięki specjalnym obniżkom jest bardzo korzystna tylko w ciągu kilku pierwszych lat kredytu. Pamiętajmy, że nawet z pozoru niewielkie różnice w oprocentowaniu w skali kilkudziesięciu lat mogą sfinansować nam odnowienie mieszkania czy zakup samochodu.