Bank Polskiej Spółdzielczości urządza rewolucję - pisze "Rzeczpospolita". Jeszcze w tym roku na ulicach miast staną bankomaty, które wypłacą pieniądze, po sprawdzeniu linii papilarnych. Nie trzeba już więc będzie pamiętać o numerze PIN. Urządzenia są też zabezpieczone przed bandytami, którzy, wzorując się na filmach, mogą próbować obcinać palce. Bankomaty sprawdzą bowiem nie tylko odciski palców, ale także ukrwienie przyciskanej części ciała.

Reklama

Pomysł PBS-u chcą teraz naśladować największe instytucje finansowe w Polsce. Kolejne bankomaty z czytnikami linii papilarnych chce też wprowadzić PKO BP.