Murarza, betoniarza i spawacza pilnie zatrudnię. To ile się zarabia w budowlance?
|
Aktualizacja:
O ile wcześniej na rynku potrzebowano głównie informatyków oraz
specjalistów od sprzedaży i marketingu, o tyle teraz na liście
najbardziej poszukiwanych zawodów znaleźli się także budowlańcy.
Pierwsze efekty już są – na niskie pensje nie mają już co narzekać.
I to są zarobki brutto!Orzesz w mordę i co tu się dziwić, że dalej tylu Polaków wyjeżdża, a ci co wyjechali nie kwapią się do powrotu skoro na przysłowiowym zmywaku w Wlk. Brytanii, Irlandii, Niemczech itd. można zarobić dwa razy tyle co u nas murarz czy betoniarz.
Bo właściciel firmy Janusz Biznesu musi od razu dorobić się fortuny i sam kasuje chore pieniądze a zatrudnia za grosze kompletny element społeczny, który nic nie potrafi, partoli każdą robotę, oszukuje gdzie się da. Miałem ostatnio jedną budowę i ręce opadają na głupotę, oszustwa i partactwa ekip budowlanych z architektem dokonującym adaptacji projektu na czele.
Znasz kogoś? Jednego? W wypadku kilka lat temu straciłem nogę. W tym roku na komisji chciano mnie uzdrowić a taki jeden orzecznik powiedział mi że bez trudu powinienem dostać pracę bo on zna jedną osobę która też nie ma nogi a pracuje.
Myślę że Pani jest niedoinformowana, oczywiście są fachowcy którzy świetnie zarabiają (oni są, gdzieś, ale nikt ich nigdy nie spotkał ) ja pracowałem w Niemczech jako spawacz przez osiem lat (głównie rurociągi) zarabiałem świetnie w styczniu 2017 r. wróciłem do Polski na początek żeby się rozejrzeć zarejestrowałem się w pośredniaku i bardzo szybko dostałem ofertę pracy jako spawacz (tak szybko że chyba po tygodniu) stawka, oczywiście najniższa krajowa Pani w pośredniaku mówi że to tylko tak w rzeczywistości jest inaczej i można negocjować, negocjować nie można było a pracodawca powiedział że potrzebuje spawacza z jajami który wszystkim spawa a jak niema spawania to montuje. Doszło do rozmowy (nie wulgarnej ale stanowczej) a on na to że mnie przyjmuje. Oczywiście więcej się tam nie pojawiłem. Cała sytuacja miała miejsce w Tarnowie. Teraz znów pracuję w Niemczech do Polski wrócę ale nie do pracy.
Fachowiec który u mnie kładł kafelki i przeprowadzał inne drobniejsze prace z elektryki i hydrauliki skasowal 5300 zł za dwa tygodnie. Od następnego dnia zaczynał nowe zlecenie. Ma jednoosobową firmę i nie musi robić za trzy tysiące brutto, ani błąkać się po świecie.Dobry fachowiec dobry zarobek.
"Na niskie pensje nie mają już co narzekać". No to może redaktor pójdzie pracować na budowach, zamiast wypisywać głupie teksty. Nie zdaje sobie sprawy jak ciężka jest to praca. To, co oferują pracodawcy, to bardzo niskie kwoty. Nic dziwnego, że brakuje pracowników. Za takie pieniądze mają być chętni do pracy?
Aby go zobaczyć przejdź do strony z najnowszymi komentarzami.
Może zainteresować Cię też:
Powered by ContentStream