W sobotę minister sprawiedliwości Jarosław Gowin zaprezentuje listę 46 zawodów, które zostaną zderegulowane na początku. Potem mają ruszyć kolejne etapy. Dotyczyć będą m.in. zawodów związanych z usługami finansowymi.
Na pierwszy ogień pójdą zupełnie różne profesje, także te, których nie kojarzymy jako regulowanych, np. bibliotekarz, zawody wytypowane przez resort kultury. Spośród 30 zawodów podlegających Ministerstwu Transportu w pierwszym etapie ma być uwolnionych w całości lub częściowo połowa. Należą do nich instruktor prawa jazdy, taksówkarz, zarządca nieruchomości i pośrednik w obrocie nimi.
Resort sprawiedliwości przymierza się do zmian w zawodach notariusza, komornika i syndyka. Planuje również skrócenie o pół roku aplikacji radcowskiej i adwokackiej oraz rezygnację z testów po ich zakończeniu. Resort pracy z kolei wytypował do zmian profesje doradcy zawodowego i pośrednika pracy. Wśród innych propozycji jest uwolnienie dwóch typów zawodu spawacza.
Mimo że oficjalnie listy jeszcze nie ujawniono, to już budzi ona olbrzymie kontrowersje. Posłowie PO są zasypywani e-mailami z grup zawodowych, które boją się naruszenia status quo. W resortach trwają prace nad kolejnymi profesjami, do których dostęp miałby zostać otwarty w całości lub częściowo. – Myślimy o poluzowaniu rygorów w przypadku maklera, doradcy inwestycyjnego i doradcy podatkowego – mówi jeden z wiceministrów finansów. Na celowniku znaleźli się także agent celny, agent i broker ubezpieczeniowy, osoba prowadząca księgi rachunkowe czy nawet biegły rewident.
Reklama
W przypadku doradcy podatkowego jednak ograniczeniem dla zmian jest np. to, że tylko osoba z takimi uprawnieniami może reprezentować stronę w postępowaniu przed NSA. Dlatego deregulacja nie musi oznaczać całkowitego uwolnienia zawodu, a jedynie złagodzenie rygorów jego wykonywania.
Reklama
Deregulacja ma obniżyć ceny usług i ułatwić dostęp do zamkniętych dziś zawodów. W Niemczech i Finlandii zawodów regulowanych jest o połowę mniej, około 150.
Głównym celem deregulacji jest znaczne obniżenie cen usług