Nowa ustawa autorstwa minister Fedak może sprawić, że 60 tys. pracujących emerytów będzie musiało się zwolnić lub zrezygnować z emerytury chyba, że prezydent Bronisław Komorowski jej nie podpisze - informuje "Gazeta Wyborcza".

Reklama

Posłowie uchwalili ustawę uderzającą w pracujących emerytów, mimo że pierwszy prezes Sądu Najwyższego uważa, że narusza ona "wszelkie możliwe zasady prawa ubezpieczeniowego" i konstytucję. Chodzi o przepisy, które pozwoliły Polakom łączyć emeryturę z pracą bez konieczności zwalniania się z dotychczasowego zakładu.

Kilkanaście miesięcy później pani minister zdanie jednak zmieniła. Przywilej chce im zabrać gdyż uznała, że w kryzysie emeryci blokują etaty innym Polakom.