Dziś wszyscy Ukraińcy, którzy chcą przyjechać do Polski, muszą mieć wizy, za które na dodatek płacą. To konsekwencja wejścia Polski do Unii Europejskiej, która obawia się niekontrolowanego napływu emigracji zarobkowej m.in. z krajów Europy Wschodniej.
W 2008 roku, na prośbę Polski, Unia złagodzi swoją politykę graniczną wobec Ukrainy. Pozwoli Ukraińcom zamieszkującym strefę przygraniczną wjeżdżać do Polski bez problemów. Wprawdzie przygraniczniacy będą musieli mieć wizy, ale dostaną je za darmo i na kilka lat. Wystarczy, że wezmą je ze sobą i pokażą wraz z dowodem osobistym na przejściu granicznym.
Poseł PiS Marek Kuchciński, który poinformował dziś o tej zmianie, twierdzi, że przywrócenie małego ruchu granicznego musi jeszcze zaakceptować rząd Ukrainy. Ale dodał, że nie powinno być z tym problemu, bo Ukraińcom szczególnie zależy na otwarciu granic.
Wraca mrówczy handel wzdłuż granicy polsko-ukraińskiej. W 2008 roku, po czterech latach zakazu, Polska znów pozwoli Ukraińcom swobodnie przekraczać nasze granice. Ale nie wszystkim. Bez problemów na terytorium Polski dostaną się tylko mieszkańcy pasa granicznego sięgającego do 30 kilometrów w głąb Ukrainy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama