To ma być "Powrót do korzeni" - zapowiada w telewizji BBC prezes koncernu. ING podzieli się na dwie części - jedną odpowiedzialną za bankowość i drugą, która zajmie się polisami. Potem gałąź ubezpieczeniowa będzie sprzedana. Do 2013 właściciela ma znaleźć amerykańska część koncernu, potem pod młotek trafią europejskie oddziały.

Reklama

>>>Tak polskie banki zarobią prawdziwą fortunę

W ten sposób ING tnie koszty i wychodzi z kryzysu. Na całym świecie pracę straciło już ponad 10 tysięcy ludzi, co pomogło firmie uzyskać prawie 750 milionów euro zysku. Koncern potrzebuje jednak dodatkowej gotówki, by spłacić rządową pomoc.