Nowe modele boxtera i caymana miały powstać w fabryce w Grazu. Jednak gdy Magna dogadała się z Oplem, a transakcję finansuje rosyjski bank, to szefowie Volkswagena wycofali się ze swych planów - twierdzi agencja Bloomberg.

Reklama

>>>Brytania zablokuje sprzedaż Opla?

Skąd ta decyzja? Volkswagen nie chce, by najnowocześniejsze niemieckie technologie znalazły się w rękach Magny, skąd bez problemu trafiłyby do Rosji. Dlatego wola, by auta powstawały w niemieckim Karmann. A niemiecka fabryka nie mówi nie - weszła w fazę kontrolowanego bankructwa i pieniądze od Volkswagena bardzo by jej się przydały - podaje portal autoweek.com

Decyzja Volkswagena to cios dla Magny. Firma straciła na tym kilkaset milionów euro rocznie, a te pieniąze bardzo by jej się przydały.