Sprzedaż biżuterii, mimo kryzysu wciąż w Polsce utrzymuje się na tym samym poziomie, dlatego nasz rynek stał się niezwykle atrakcyjny dla luksusowych marek, które tracą zyski w swych najbardziej znanych sklepach, jak ten Tiffany'ego na nowjorskiej 5 Alei. Nic więc dziwnego, że polscy jubilerzy dogadują się z zagranicznymi firmami i wprowadzają na swój rynek ich produkty - pisze "Rzeczpospolita"

Reklama

>>>Buffet dofinansuje Tiffany

Koncern Vistula, właściciel salonów W.Kruk kończy ustalać warunki umowy ze słynnym Tiffany. Do tego dojdą takie marki jak Bvlgari, czy Chopard. Nie wiadomo jednak dokładnie, od kiedy będziemy mogli w salonach kupić najbardziej luksusową biżuterię świata i w jakich cenach.