Coraz więcej banków w Polsce wprowadza do swojej oferty karty zbliżeniowe, które pozwalają ich posiadaczom dokonywać drobnych płatności w szybki i sprawny sposób. Idea jest prosta - zamiast wprowadzać PIN lub podpisywać się, wystarczy zbiżyć plastik do specjalnego czytnika i już transakcję mamy za sobą - pisze portal prnews.pl

Reklama

>>> Polacy boją się plastikowych pieniędzy

Jako pierwszy na ten odważny krok zdecydował się BZ WBK. Obecnie najwięcej zbliżeniówek wydał zaś ING BSK. Z informacji, do jakich dotarł serwis prnews.pl wynika, że w Polsce funkcjonuje obecnie ok. 120 tys. kart bezstykowych, z czego aż 100 tys. z logo Maestro lub Master Card (lider rynku). Do końca 2009 r. karty z tzw. technologią PayPass może wydawać nawet 9 banków. Kartę zbliżeniową Master Card już wkrótce wyrobimy m.in. w mBanku, Citi Handlowy (zarówno w przypadku kart debetowych, jak i kredytowych) oraz Polbanku, dziś jest natomiast już dostępna w ofercie ING BSK czy Alior Bank. Natomiast w BZ WBK i już niedługo Lukas Bank - możemy wyrobić zbliżeniówkę Visy.

Czy Polacy i sklepy zaakceptują tę technologię? Jak na razie liczba miejsc, w których możemy płacić kartami bezstykowymi jest bardzo ograniczona. Poza tym, wciąż widać problemy w akceptacji płatności - wielu sprzedawców nie potrafi po prostu obsługiwać nowych terminali. Podobnie jednak było w przypadku tradycyjnych kart, więc i tym razem ta bariera powinna zostać szybko przełamana.

Reklama