"Nie wiem, skąd się biorą te przypuszczenia" powiedział Balcerowicz w "Kwadransie po ósmej" w telewizyjnej Jedynce. Były wicepremier nie ukrywał też co myśli o odwołaniu Jerzego Pruskiego. "Nie uzasadniono zmiany poprzedniego prezesa, którego cenię, bo miałem okazję z nim przez ponad sześć lat współpracować. Sprawia mi osobistą satysfakcję sprzeciwianie się tego typu haniebnym nagonkom" dodał były szef NBP - podaje portal tvp.info.

Reklama

>>>Szef PKO BP stracił stanowisko

Pruski stracił pracę na początku lipca. Rada nadzorcza banku nie podała oficjalnych przyczyn decyzji. Prawdopodobnie przestał być prezesem po domniemanym porozumieniu z ministrem finansów Jackiem Rostkowskim w sprawie wypłaty pełnej dywidendy akcjonariuszom. Budżet państwa miał na tym zarobić ponad 1.5 mld zł. Plan upadł, bo miał się mu sprzeciwić minister skarbu Aleksander Grad.