p

Pracodawca może przerwać urlop wypoczynkowy pracownika i wydać mu polecenie powrotu do pracy. Szef może to jednak zrobić tylko wówczas, gdy obecność pracownika w zakładzie jest konieczna, z powodu okoliczności, których nie można było przewidzieć w chwili rozpoczynania przez pracownika urlopu. Nie powinien zatem odwoływać podwładnego z urlopu, jeżeli mógł się spodziewać, że jego obecność w firmie będzie konieczna w okresie, gdy chce on skorzystać z dni wolnych. Nie może też nakazać mu powrotu, jeśli inny pracownik może go zastąpić.

Reklama

Możliwość odwołania podwładnego z urlopu nie oznacza, że musi on w tym czasie być dostępny pod telefonem. Okres czuwania można bowiem uznać za dyżur telefoniczny, w trakcie którego pracownik jest zobowiązany do pozostawania w gotowości do pracy. Podczas urlopu podwładny takiego obowiązku nie ma. Dlatego pracodawca nie może wyciągać wobec niego żadnych konsekwencji, jeśli nie odbiera on telefonów (np. pozbawić go premii z tego tytułu). Co więcej, jeżeli w ciągu jednego dnia urlopu pracodawca kilkakrotne kontaktuje się z pracownikiem, to można uznać, że podwładny świadczy wtedy pracę. W takiej sytuacji może wystąpić z roszczeniem o uznanie tego dnia za dzień pracy, o zapłatę pełnego wynagrodzenia oraz udzielenie urlopu wypoczynkowego w innym terminie.

>>> Google wie jak zatrzymać pracownika

Od zasady, że pracownik nie musi odbierać telefonu od szefa, istnieje jednak wyjątek. Pracownik może być do tego zobowiązany, jeżeli tak stanowią przepisy zakładowego prawa pracy (np. układu zbiorowego lub regulaminu pracy). Mogą one wskazać określoną grupę pracowników, którzy powinni pozostawać w kontakcie telefonicznym (również w czasie urlopu) ze swoim pracodawcą. W praktyce przepisy te dotyczą np. menedżerów lub specjalistów odpowiedzialnych za usuwanie nagłych awarii.

Reklama

>>> Fiskus dzwoni. Nic mu nie mów

Pracodawca, która przerywa urlop wypoczynkowy podwładnego, musi zwrócić mu poniesione przez niego koszty pozostające w bezpośrednim związku z odwołaniem go z urlopu. Najczęściej będą one obejmowały koszt opłaconego i niewykorzystanego przez pracownika zakwaterowania (np. w hotelu, ośrodku wczasowym, sanatorium, kwaterze prywatnej) i wyżywienia w miejscu, w którym spędza urlop, oraz koszt powrotu do miejsca zamieszkania. Jeśli z powodu odwołanie pracownika z urlopu wakacje musieli przerwać także członkowie jego rodziny, firma będzie musiała zwrócić także koszty ich powrotu.

>>> Więcej informacji: PRACA - GazetaPrawna.pl