Taką zmianę znajdziemy na przykład w Alior Banku, który ma w ofercie lokatę nocną. Na tą jednodniową lokatę może trafić połowa środków zgromadzonych na koncie, jest to więc swego rodzaju odpowiednik oprocentowania środków na rachunku. Wcześniej Alior Bank płacił na tej lokacie 11 proc., teraz już 9 proc. Trzeba jednak pamiętać, że porównując te stawki z oprocentowaniem innych depozytów, należy wziąć pod uwagę tylko nieco ponad połowę tego, co płaci Alior, bo jedynie połowa zgromadzonych środków może trafić na lokatę nocną. Efektywna stopa oprocentowania to nie jest również proste dzielenie na pół, bo dodatkowe korzyści przynosi chociażby codzienne dopisywanie odsetek.

Reklama

Oprocentowanie ROR-u spadło też w Banku BPH, gdzie na Koncie Sezam Max dostaniemy już nie 3,7 proc. a 3 proc. W przypadku rachunku Srebrny Sezam minimalna stawka oprocentowania to 0,1 proc., a nie 0,2 proc. Zmianę można też zauważyć w Deutsche Banku, gdzie na koncie Fokus możemy już liczyć na odsetki od 0,3 do 2,05 proc. w zależności od zdeponowanej kwoty. Wcześniej bank płacił 0,75 - 2,55 proc.

Z kolei w DnB Nord możemy teraz na koncie osobistym liczyć na 0,1 proc. a nie na 1 proc. jak poprzednio. Spadło także oprocentowanie rachunków w Eurobanku. Konto Standard przynosi teraz 0,2 proc. zamiast 2 proc, a Konto Online 5,05 zamiast 7,07 proc. W przypadku tego banku trzeba jednak pamiętać, że wprowadził ostatnio do oferty konto oszczędnościowe, gdzie oprocentowanie to nadal 7,07 proc. Naturalną konsekwencją takiej zmiany w ofercie była więc obniżka oprocentowania innych kont.

Żadnych odsetek za środki zgromadzone na koncie nie płaci już Lukas Bank, podczas gdy kilka miesięcy temu był jeszcze skłonny naliczyć odsetki według oprocentowania na poziomie 0,1 proc. Istotną zmianę znajdziemy też w Volkswagen Banku direct. Do niedawna w przypadku Pakietu Standard można było zyskać 2,4 proc., a Pakiet Srebrny dawał 2,8 proc. Teraz oprocentowanie spadło do 0,1 proc., ale za to bank zniósł opłatę za prowadzenie konta w podstawowym pakiecie.

Reklama

Z pozoru opisane wyżej zmiany nie mają żadnego znaczenia. Po prostu nisko oprocentowane ROR-y są oprocentowane jeszcze niżej. Jednak dla banku taka zmiana może mieć spore znaczenie. Jeśli założymy, że na koncie leży średnio 2 tys. zł, a bank ma 900 tys. rachunków i obniża oprocentowanie zaledwie o 0,1 punktu procentowego, to rocznie oszczędza 1,8 mln zł. W trudnych czasach to kwota nie do pogardzenia.