Vattenfall podnosi ceny prądu o 13 procent, Stoen o 16 proc. Obie firmy złożyły już nowe cenniki w Urzędzie Regulacji Energetyki. Do jutra poznamy też nowe stawki za energię sprzedawaną przez 12 pozostałych krajowych dostawców. URE musi jeszcze zaakceptować cenniki. Najwięcej zastrzeżeń ma właśnie do podwyżek Stoenu. Dlaczego? Bo podniesienie cen prądu o 15 procent oznacza dla odbiorcy rachunki wyższe o około 10 procent.

Reklama

Pozostałe firmy energetyczne weszły w nowy rok ze starymi cenami. Nie ma jednak wątpliwości, że podniosą stawki. Czekają po prostu do ostatniej chwili. 3 stycznia upływa termin, do którego dostawcy muszą przedstawić w URE nowe ceny.

Przed Urzędem Regulacji Energetyki stoi teraz niełatwe zadanie. URE tłumaczy, że tak wysokie podwyżki są nie do przyjęcia. Ale firmy energetyczne grają ostro. Jak dowiedziała się "Gazeta Prawna", grożą procesami, jeśli Urząd nie zatwierdzi wyższych cenników i zaczną przez to ponosić straty.