1. Ile wynosi przeciętna emerytura?
Wypłacana przez ZUS, już po waloryzacji, to kwota około 2 tys. zł brutto miesięcznie.

2. Ile Polaków ją pobiera?
Około 5 mln osób, przy czym 59,3 proc. to kobiety.

Reklama

3. Emerytury kobiet i mężczyzn różnią się od siebie?
Tak. O ile średnia emerytura kobiet wyniosła 1,7 tys. zł, o tyle mężczyzn 2,5 tys. zł. A to oznacza, że kobiety otrzymują emerytury, które są średnio o 32 proc. niższe niż świadczenia przyznawane mężczyznom.

4. Skąd tak duża różnica pomiędzy średnimi emeryturami?
Z badań przeprowadzonych przez Komisję Europejską ma to wynikać z trzech powodów. Niższy jest wskaźnik zatrudnienia kobiet niż mężczyzn (o 15,4 pkt. proc.), po drugie: kobiety pracują krócej – wpływ na to mają m.in.: obniżony wiek emerytalny, urlopy macierzyńskie i wychowawcze. Oprócz tego, w niektórych rodzinach funkcjonował i nadal funkcjonuje model: mężczyzna pracuje, a kobieta dba o dom i wychowuje dzieci. I po trzecie: kobiety zarabiają mniej, bo rzadziej zajmują wysokie stanowiska, są mniej skłonne negocjować pensję i wypracowują one mniej nadgodzin… Niektóre ze statystyk podają, że zarobki kobiet mogą być z tego powodu niższe nawet o 30-40 proc.

Reklama

5. Różnice w wysokości emerytur to tylko Polska przypadłość?
Zjawisko to występuje we wszystkich unijnych krajach. Najwyższe różnice są przy tym w Luxemburgu i w Niemczech – wynoszą odpowiednio 47 i 44 proc., najniższe są z kolei w Estonii - 4 proc. i na Słowacji - 8 proc. Co też ciekawe, samotne kobiety średnio otrzymują wyższą emeryturę niż zamężne, a "gender gap" – bo tak też eksperci opisują to zjawisko – pomiędzy singlami obu płci wynosi około 17 proc.
Średnio różnica w emeryturach między kobietami i mężczyznami sięga około 40 proc.

6. Ile proc. Polaków może liczyć na emerytury powyżej 5 tys. zł?
Niewiele, bo zaledwie 0,5 proc. Największy odsetek ogółu emerytów – 12 proc. pobiera świadczenie w przedziale 1,6-1,8 tys. zł brutto. (Już od kwoty emerytury 1,8 tys. zł wraz ze wzrostem wysokości świadczenia systematycznie maleje odsetek pobierających je emerytów.) Gdyby jednak rozszerzyć te widełki, to okaże się, że świadczenie w przedziale 1,2-2 tys. zł brutto pobiera ponad 53 proc. osób.

7. Także w przypadku emerytur powyżej 5 tys. zł niebagatelne znaczenie ma płeć?
Tak, i widać to jeszcze wyraźniej. O ile 5 proc. mężczyzn pobiera 4-4,5 tys. zł emerytury, o tyle na tak wysokie świadczenia może liczyć tylko 0,7 proc. kobiet.

Reklama

8. Ile wynosi składka na ubezpieczenie emerytalne?
19,52 proc. pensji brutto, przy czym 9,76 proc. odprowadzane jest z wynagrodzenia brutto pracownika. Jak się okazuje, choć na emeryturę odkładamy przez cały czas, to nie każdy zatrudniony w oparciu o umowę o pracę zdaje sobie sprawę jakie są to kwoty. Tyle teoria. W praktyce: jeśli dostajesz 3,8 tys. zł brutto miesięcznie (średnie wynagrodzenie w gospodarce narodowej), to 369 zł z tej kwoty trafia na ubezpieczenie emerytalne. Taką samą kwotę na ubezpieczenie emerytalne przeznacza też Twój pracodawca.

9. Czym jest waloryzacja? I po się ją przeprowadza?
Co do zasady waloryzacja przeprowadzana jest, aby zniwelować negatywny wpływ inflacji na emerytury – ma ona za zadanie utrzymać niezmienioną realną wartość świadczenia. "Ostatnia waloryzacja polegała na podniesieniu kwoty świadczenia wskaźnikiem 100,68 proc., przy czym kwota waloryzacji nie mogła być niższa niż gwarantowana – czyli 36 zł". W dokumentach można przeczytać także, że "dla renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy obowiązywała minimalna kwota waloryzacji w wysokości 27 zł. W 2015 roku zdecydowano się na łączoną waloryzację, ponieważ gdyby dokonano zmiany tylko procentowej, emeryci, którzy pobierali najniższe świadczenia otrzymaliby zaledwie 5-6 zł".

10. Kiedy planowana jest kolejna waloryzacja? I ile dokładnie wyniesie?
Już w marcu; a przeprowadzona zostanie według mechanizmu cenowo-płacowego (o wysokości podwyżek decydować będzie m.in. poziom inflacji i realny wzrostu płac z ostatniego roku). Problem jednak w tym, że od początku roku jest w kraju deflacja, więc i wzrosty będą niskie – mówi się o około 0,5 proc. W tej sytuacji, aby poprawić sytuację najbiedniejszych emerytów, zdecydowano się na jednorazowe dodatki do tych świadczeń – Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o jednorazowym dodatku pieniężnym dla niektórych emerytów i rencistów. Wiadomo już, że najwięcej otrzymają ci, którzy mają najniższe świadczenia, bo po 350 zł. Ci, którzy dostają 900-1,1 tys. zł miesięcznie mogą liczyć na wzrost o 300 zł, od 1,1 tys. do 1,5 tys. zł na 200 zł, a od 1,5 tys. zł do 2 tys. zł – na 100 zł.

Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń http://wynagrodzenia.pl/