Dodał, że Warszawa będzie też zabiegać o zniesienie embarga na import wołowiny, które zostało wprowadzone w 2007 roku po wykryciu choroby szalonych krów. Według polskiego ministra, Ukraina nie ma żadnych podstaw ani prawnych, ani zdrowotnych, żeby utrzymywać embargo. - Okres badania zwierząt na tę chorobę to jest okres powyżej 6 lat, a więc widać wyraźnie, że młode bydło powinno być eksportowane bez żadnych ograniczeń i Ukraina żadnych ograniczeń na Polskę stosować nie może - dodał minister.

Reklama

Marek Sawicki przyznał, że dla Polski ukraińskie embargo to kwestia raczej polityczna niż ekonomiczna. Zaledwie nieco ponad 2 procent całego naszego eksportu przypada na Ukrainę.

>>> Czytaj także: KE kontra Rosja. Embargo na polską wieprzowinę utrzymane?