Premier Donald Tusk i prezydent Francji Francois Hollande rozmawiali o Ukrainie i bezpieczeństwie energetycznym. Szef polskiego rządu przebywał w Paryżu z krótką wizytą. Obydwaj przywódcy podkreślili zgodność punktów widzenia Polski i Francji na sprawy związane z sytuacją na Ukrainie oraz koniecznością uniezależnienia Europy pod względem energetycznym. Francois Hollande zaznaczył, że w tej ostatniej sprawie istnieje konkretna propozycja polsko-francuska, do której obydwa kraje będą starały się przekonać europejskich partnerów. Mówiąc o Ukrainie prezydent Hollande stwierdził, że Polska i Francja mają dwa cele. Pierwszy z nich to wybory prezydenckie w tym kraju przewidziane na 25 maja.

Reklama

Szef państwa francuskiego położył nacisk na konieczność całkowitego przestrzegania zobowiązań wynikających z porozumienia w Genewie. Kto tego nie będzie się trzymał, musi być przygotowany na sankcje wprowadzane zgodnie z unijnymi ustaleniami - dodał Hollande. Według niego, powinno się stworzyć takie warunki, by Ukraina miała konstytucję gwarantującą poszanowanie praw mniejszości, i umożliwić decentralizację.

Polska i Francja zdecydowanie potępiają stosowanie nacisków przy użyciu wojska, podsycanie niepokojów, które mogą doprowadzić do wybuchu konfliktu niebezpiecznego dla całej Europy. Premier Tusk podkreślił ogromne znaczenie unii energetycznej gwarantującej Europie bezpieczeństwo.

Reklama

>>>Tusk: Europa nie może się pogodzić z kryzysem na Ukrainie