Unia Europejska rozpoczęła postępowanie przed Światową Organizacją Handlu w sprawie rosyjskiego embarga na unijną wieprzowinę. Bruksela domaga się formalnych konsultacji z Rosją w sprawie zakazu importu świń, świeżego mięsa i produktów wieprzowych, wprowadzony po wykryciu przypadków afrykańskiego pomoru świń na terenie Wspólnoty.

Reklama

Unijny komisarz ds. handlu Karel de Gucht ponownie podkreślił, że rosyjskie embargo na unijną wieprzowinę jest wyraźnie przesadzone i sprzeczne z zasadami WTO”. Przyznał, że po tygodniach rozmów z Rosjanami, mających na celu rozwiązanie sporu, nie widać żadnego postępu. „Europa będzie bronić swoich producentów wieprzowiny i w tym kontekście nie ma wyboru, jak rozpocząć postępowanie przed WTO - zaznaczył de Gucht.

Bruksela próbowała przekonać Moskwę do zastosowania zasady regionalizacji, która pozwoliłaby na eksport wieprzowiny spoza terenów objętych chorobą. Unijny komisarz ds. zdrowia Tonio Borg przypomniał, że Unia podjęła wiele środków kontrolnych - zgodnych z zasadami WTO - by zatrzymać wirus, który najprawdopodobniej i tak pochodzi z samej Rosji. To jednak nie pomogło, a embargo kontynuowane jest wobec całej Wspólnoty. Co więcej - jak wskazuje Bruksela - Moskwa stosuje podwójne standardy, importując wciąż mięso z Białorusi czy do niedawna z Ukrainy - mimo wykrycia przypadków choroby w tych krajach.

Jeśli w ciągu 60 dni unijno-rosyjskie konsultacje nie przyniosą rezultatów, Unia może zwrócić się z prośbą do WTO o utworzenie specjalnego panelu, który zdecyduje o legalności środków podjętych przez Rosję.