Blisko 90-procentowe uzależnienie energetyki od węgla i forsowanie kolejnych inwestycji węglowych to - zdaniem ekologów - jeden z głównych błędów klimatycznych polskiego rządu. W najbliższy poniedziałek - 11 listopada rozpocznie się w Warszawie COP19 - światowa konferencja klimatyczna prowadzona w ramach ONZ. Zdaniem organizacji ekologicznych stawianie na węgiel, wbrew twierdzeniom rządu, nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem energetycznym. Piotr Siergiej, rzecznik Koalicji Klimatycznej powiedział, że organizacja ma analizy, według których wydobycie polskiego węgla kamiennego w ciągu najbliższych 30-40 lat spadnie niemal trzykrotnie w porównaniu z obecnym wskaźnikiem. Oznacza to, że do 2050 roku będziemy importować węgiel z zagranicy. W tej chwili importujemy go głównie ze wschodu, ponieważ jest najtańszy. Pojawia się więc pytanie, czy chcemy dołożyć do gazowego uzależnienia Polski od wschodu, uzależnienie od węgla - mówił rzecznik.

Reklama

Ekolodzy zarzucają też rządowi lekceważenie i brak skutecznego wsparcia odnawialnych źródeł energii. Doktor Andrzej Kassenberg, prezes Instytutu na rzecz Ekorozwoju porównywał sytuację Polski i Niemiec. My dzisiaj mamy dwadzieścia pięć gigawatów energii zainwestowanej, którą używany. Natomiast Niemcy mają siedemdziesiąt pięć gigawatów w energetyce odnawialnej. Czyli trzy razy więcej. I będą szli w tym kierunku, (...), bo buduje to innowacyjną gospodarkę i przewagę konkurencyjną w przyszłości. I my to powinniśmy robić - powiedział.

Polski rząd chce, by szczyt w Warszawie uzgodnił coś na kształt mapy drogowej dalszych prac, by za dwa lata zakończyć w Paryżu negocjowanie porozumienia klimatycznego. Zdaniem ekologów, by tak się stało Polska - która w poniedziałek obejmie prezydencję COP (Conference of Parties) i przez rok będzie przewodzić procesowi negocjacji - musi przestać blokować nowe europejskie samoograniczenia na rzecz ochrony klimatu - powiedział Zbigniew Karczun z Polskiego Klubu Ekologicznego. Według niego, aby przekonać pozostałe strony debaty do podjęcia bardziej aktywnych działań, strona polska musi pierwsza wyłożyć karty na stół.

Szczyt klimatyczny w Warszawie po­trwa od 11 do 22 li­sto­pa­da. W tym czasie do stolicy Polski zjadą z całego świata tysiące polityków, naukowców, przedstawicieli organizacji międzynarodowych i biznesu. Konferencji będą towarzyszyć imprezy naukowe i kulturalne, seminaria i warsztaty. Główne obrady będą odbywać się na Stadionie Narodowym.

Reklama