Chociaż oficjalnie dług publiczny Polski na koniec drugiego kwartału 2012 roku wyniósł 842,7 mld zł i w ciągu roku wzrósł o 56,7 mld zł, to byłby on znacznie większy, gdyby nie zmiany dokonane przez rząd w statystyce zadłużenia - informuje "Puls Biznesu". Dokonane w maju 2011 r. przesunięcie dwóch trzecich składki z OFE na tzw. indywidualne konta w ZUS powodują przyrost tzw. długu ukrytego. O 17,7 mld zł zwiększyły się zobowiązania państwa, czego oficjalna statystyka nie wychwyciła.

Reklama

Dlatego założone przez Leszka Balcerowicza Forum Obywatelskiego Rozwoju rozważa zmodyfikowanie znajdującego się w centrum Warszawy licznika długu publicznego i podawanie na nim kwoty wyższej o sumę zapisaną na kontach ZUS.