By zrozumieć, jak Polsce udało się prześcignąć równych sobie i stać się promykiem nadziei w pogrążonej w kryzysie Europie, należy przeanalizować sukces Poznania - pisze w środowym wydaniu "New York Times" w reportażu z tego miasta. Położony na drodze między Warszawą a Berlinem Poznań stał się głównym beneficjentem znacząco polepszonych stosunków między obydwoma krajami (Polską i Niemcami), otwarcie granic zniosło utrudnienia w handlu, a członkowstwo Polski w UE przyciągnęło inwestycje - podkreśla gazeta.

Reklama

Na potwierdzenie "NYT" przypomina, że w Poznaniu chętnie inwestują zagraniczne koncerny, takie jak Volkswagen, japoński Bridgestone czy farmaceutyczny gigant GlaxoSmithKline, a bezrobocie jest najniższe w kraju (4 proc. w maju 2012 r.). Ponadto Poznań może się pochwalić własną historią sukcesu - pisze gazeta, wskazując firmę produkującą autobusy i tramwaje Solaris. Firma zatrudnia obecnie 2,2 tys. pracowników w kraju i dodatkowych 200 za granicą, a swoje wyroby eksportuje m.in. do Niemiec, Szwecji czy Danii - opisuje z uznaniem dziennik.

Jednocześnie na przykładzie Poznania widać, jakie zagrożenia czyhają na odnoszącą sukcesy gospodarkę Polski, nie mówiąc już o słabszych gospodarkach (niektórych) krajów europejskich. Stopniowo zmniejszane są fundusze europejskie, które umożliwiły realizację wielkich inwestycji, a wzrost gospodarczy Polski może ucierpieć przez politykę dotkniętych kryzysem krajów, które bardziej skupiają się na cięciach niż stymulowaniu wzrostu - przestrzega "NYT".