Turkish Airlines wycofały się z planów kupna PLL LOT z powodu przepisów unijnych – powiedział PAP prezes tureckiego przewoźnika Temel Kotil. Dodał, że jeśli UE zmieni prawo, to możliwy jest powrót do rozmów w sprawie LOT-u. Nasi prawnicy dokładnie zbadali unijne przepisy dotyczące przejęcia przez nas aktywnej kontroli zarządzania w PLL LOT. A ponieważ Turcja nie należy do Unii Europejskiej, okazało się, że przepisy zabraniają tego typu transakcji w przypadku linii lotniczych – dodał Kotil.
Firmy spoza Wspólnoty nie mogą posiadać bądź kontrolować linii lotniczych z UE, chyba że zostanie to uzgodnione dwustronnie między krajem trzecim a UE. Turcja nie ma zawartej umowy z Unią w sprawie regulacji własności i kontroli linii lotniczych, która pozwalałaby jej na posiadanie lub kontrolowanie LOT-u.
Jak podkreślił szef Turkish Airlines, dla przewoźnika nie była ważna wielkość pakietu akcji, ale kontrola nad polską spółką. Jeśli nie bylibyśmy w stanie decydować o przyszłości LOT-u, nie mielibyśmy gwarancji, że linia w przyszłości odniesie sukces. Mamy zaufanie i do polskiego rządu, i do zarządu spółki, ale dziś biznes lotniczy jest bardzo trudny. A nam zależało na doinwestowaniu polskiego przewoźnika i rozwoju jego siatki połączeń – powiedział.