W czwartek w Sejmie trwa pierwsze czytanie tzw. ustawy okołobudżetowej. Wiceminister Majszczyk powiedziała uzasadniając projekt, że jest on związany z realizacją celów założonych w ustawie budżetowej na rok 2012.

Reklama

Dodała, że projekt ustawy budżetowej na 2012 r. zostanie przedłożony Sejmowi w najbliższych dniach (rząd - jak wynika z informacji na stronie internetowej KPRM - ma przyjąć projekt budżetu 6 grudnia). "Bez względu na to, jaki wariant i ostateczny kształt ustawy budżetowej zostanie przez rząd przyjęty (...) to na pewno działania, które zostały przedstawione w ustawie okołobudżetowej (...) znajdą swoje odzwierciedlenie" - zapewniła wiceminister.

Podkreśliła, że zadaniem ustawy okołobudżetowej jest uzyskanie "określonych celów finansowych związanych z zarządzaniem środkami publicznymi, osiąganiem określonych dochodów, czy dokonywaniem określonych oszczędności w wydatkach środków publicznych".

"Polska obciążona jest procedurą nadmiernego deficytu, a zobowiązania, które są nałożone (...), do których realizacji Polska została zobowiązana do końca roku 2012, wymagają bardzo konkretnych działań i mocnego trzymania środków publicznych" - powiedziała Majszczyk.

Reklama

Wiceminister wskazała, że najistotniejsze dla budżetu są działania, których efektem końcowym są dodatkowe wpływy. Wymieniła planowaną od nowego roku podwyżkę akcyzy na olej napędowy. Zaznaczyła, że podwyżka jest konieczna ze względu na wymóg dostosowania naszych stawek do minimalnej stawki UE w wysokości 330 euro za 1000 litrów. Zmiana da budżetowi 2,2 mld zł. Minister wyjaśniła, że 18 proc. z tej kwoty zostanie skierowana na wydatki związane z infrastrukturą drogową i kolejową.

Poinformowała, że wzrośnie też akcyza na papierosy (4 proc.) i tytoń do palenia (6,6 proc.), co jest związane ze stopniowym dostosowywaniem polskich stawek do minimum unijnego. Musimy je osiągnąć w 2018 r. Aby uniknąć gwałtownych podwyżek, rząd zdecydował się na coroczny wzrost.

Majszczyk powiedziała, że planowana jest także zmiana w zaokrąglaniu podstawy opodatkowania i podatku, co wyeliminuje możliwość zakładania bankowych lokat "antypodatkowych" z dzienną kapitalizacją odsetek. Zmiana, ma wejść w życie po trzech miesiącach od ogłoszenia, przyniesie budżetowi ok. 380 mln zł.

Reklama

Wiceminister dodała, że planowany jest blok zmian dotyczący zamrożenia wynagrodzeń. Wskazała, że chodzi np. o sędziów i prokuratorów, co da kasie państwa 140 mln zł. Zamrożone będą też maksymalne wynagrodzenia przewidziane w tzw. ustawie kominowej oraz fundusz wynagrodzeń w wielu jednostkach sektora finansów publicznych m.in. kancelariach: Sejmu, Senatu, prezydenta, w sądach.

Wśród innych rozwiązań, które będą mieć znaczenie dla zarządzania środkami publicznymi bądź przyniosą oszczędności, wymieniła m.in. propozycję, by w 2012 r. w ramach Funduszu Pracy finansować staże lekarskie i pielęgniarskie. Planowane jest też ograniczenie dotacji z budżetu dla Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych do 30 proc. wydatków Funduszu, przeznaczonych na dofinansowanie wynagrodzeń osób niepełnosprawnych. Natomiast 30 mln zł oszczędności ma dać budżetowi zamrożenie podstawy obliczania składek na zakładowy fundusz świadczeń socjalnych.

Wiceminister poinformowała, że rząd planuje zmianę zasad zwrotu kosztów dojazdu dla funkcjonariuszy służby więziennej, którzy mieszkają w innych miejscowościach, niż są zatrudnieni.Rząd zaproponował także przywrócenie możliwości stuprocentowego dofinansowania z budżetu zadań własnych samorządów: wypłacania zasiłków stałych i składek zdrowotnych dla osób pobierających świadczenia z pomocy społecznej oraz podwyżki dla nauczycieli od września 2012 r.

"Pakiet ma na celu osiągnięcie określonych skutków budżetowych i finansowych. Zważywszy na sytuację na świecie i Europie mam nadzieję, że wysoka izba poprze zmiany" - podsumowała wiceminister.