Gazeta wskazuje, że w okresie kryzysu zadłużenia strefy euro agencje ratingowe są ostro krytykowane. Zarzuca im się, że obniżanie ratingów tylko pogarsza sytuację borykających się z kłopotami krajów.

Reklama

W poufnym projekcie reformy przepisów o agencjach ratingowych Barnier opowiada się za przyznaniem Europejskiemu Urzędowi Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych (ESMA) prawa "tymczasowego zabraniania" publikacji ocen zdolności płatniczej - dowiaduje się "FTD".

Gazeta pisze, że Komisji Europejskiej chodzi o państwa, negocjujące pomoc finansową, np. z Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF), czy Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW). Zakaz mógłby zapobiec publikacji ratingu "w niedogodnym momencie" i "z negatywnymi konsekwencjami dla stabilności finansowej państwa i ewentualnie destabilizującymi skutkami dla gospodarki światowej" - cytuje "FTD" fragment poufnego projektu.

Propozycja Barniera jest "drastyczną konsekwencją" kryzysu zadłużenia w strefie euro i ostrej krytyki agencji ratingowych. Wielu polityków i ekonomistów zarzuca tym agencjom, że całkowicie błędnie oceniają sytuacje w poszczególnych krajach i przyczyniają się swymi ratingami do pogłębienia kryzysu. Obniżanie ratingów z reguły prowadzi do niepokojów na rynkach - podkreśla "FTD".

Reklama

Od ratingu danego kraju w ogromnej mierze zależy, na jakich warunkach będzie mógł finansować swój dług na rynkach. Obniżenie ratingu często prowadzi do tego, że refinansowanie staje się droższe, co pogarsza sytuację danego kraju i znów odbija się negatywnie na ratingu. W efekcie taki kraj może potrzebować większej pomocy finansowej.

Barnier uważa, że agencje ratingowe nie zawsze prawidłowo oceniają sytuację i domaga się możliwości tymczasowego zakazu publikacji ratingów. Z pomocy finansowej UE i MFW korzystają obecnie Grecja, Irlandia i Portugalia, ale wielu ekspertów sądzi, że wsparcia będą potrzebowały kolejne kraje, np. Włochy i Hiszpania - odnotowuje "FTD".

Unijny komisarz chciałby zobligować agencje ratingowe, by rewidowały swe oceny co najmniej raz na pół roku, a nie raz na rok. Opowiada się też za większą przejrzystością kryteriów, stanowiących podstawę ocen wiarygodności kredytowej. Ratingi powinny też być publikowane dopiero po zamknięciu giełd europejskich i najpóźniej na godzinę przed ich ponownym otwarciem.

"FTD" zwraca uwagę, że propozycja Barniera, którą musiałby zaaprobować Parlament Europejski i państwa członkowskie UE, mogłaby wejść w życie nie wcześniej niż jesienią 2012 roku.