Na każdego Polaka, nawet tego, który do głosowania nie może przystąpić, przypada więc ponad 3,50 zł. Ale to nie wszystko. Podatnicy będą musieli zapłacić nawet jeszcze kilka milionów złotych odpraw dla tych, którzy nie wejdą ponownie do Sejmu i Senatu.

Reklama

Jak wylicza RMF FM każdemu z nich należy się trzymiesięczne uposażenie, a więc prawie 30 tysięcy złotych. Jeśli to przemnożyć przez przewidywane w budżecie odejście z Sejmu 250 posłów - otrzymujemy wydatek 7,5 miliona złotych. A może więcej, bo np. 4 lata temu odeszło z Sejmu 280 posłów. Do tego trzeba dodać odprawy dla senatorów i pracowników biur, którzy odejdą razem z parlamentarzystami.

RMF FM podsumowuje, że pozbycie się posłów i senatorów, których nie chcemy będzie kosztować 10 milionów. Każdy z nas zapłaci więc dodatkowo przynajmniej 30 groszy.