"Znamy tę ocenę, ona jest krytyczna, ale coraz bardziej widoczne są zmiany na polskich dworcach" - powiedział w czwartek dziennikarzom Grabarczyk. "W tej chwili modernizujemy ponad 70 dworców, na przyszły rok w projekcie budżetu zagwarantowaliśmy kolejne środki na na ten cel" - dodał.

Reklama

W czwartek Grabarczyk brał udział w spotkaniu ministrów transportu UE w Luksemburgu.

Zdaniem ministra, 2012 rok będzie trzecim z rzędu, w którym na modernizację obiektów dworcowych przeznaczone będą setki milionów złotych. Dodał, że trwa jednocześnie modernizacja pociągów. "W tej chwili dobiega końca tworzenie warunków do sfinansowania zakupu nowoczesnych składów zespolonych Pendolino przez spółkę Intercity. Także województwa samorządowe porozumiały się, jeśli chodzi o zakup nowoczesnych składów zespolonych do obsługi połączeń regionalnych" - powiedział Grabarczyk.

Minister przypomniał o przedwczorajszej decyzji rządu, który przyjął projekt nowelizacji ustawy o transporcie kolejowym. Projekt ten wzmacnia pozycję krajowego regulatora kolei. "Urząd Transportu Kolejowego, a ściślej mówiąc prezes tego urzędu, uzyska nowe kompetencje, także służące zwiększeniu ochrony praw pasażerów". "Liczę, że ten projekt ustawy szybko trafi do Sejmu i zostanie przyjęty jeszcze przed upływem kadencji obecnego Sejmu" - dodał.

Reklama

Jak zaznaczył, obecny stan niezadowolenia Polaków z kolei jest rezultatem zaniechań finansowania sektora kolejowego przez ostatnie 20 lat. "Pieniądze do tego sektora zaczęły płynąć dopiero za tej kadencji (...), a bez nakładów pieniężnych nie da się uzyskać efektów" - podkreślił.



W opublikowanym w środę przez Eurobarometr (centrum badania opinii publicznej UE) raporcie, ponad połowa Polaków (52 proc.) wyraziła "bardzo duże lub duże niezadowolenie" z usług świadczonych przez polskie koleje.

Reklama

Polacy krytykowali wszystkie aspekty sektora kolejowego: od braku punktualności pociągów (52 proc.), poprzez brak bezpieczeństwa na dworcach (41 proc.) i w pociągach (40 proc.), częstotliwość połączeń kolejowych (51 proc.) do braku dojazdów na dworce (35 proc.).

Ponad trzy czwarte Polaków (62 proc.) skrytykowało stan samych dworców, skarżąc się na czystość toalet, jakość dworcowych restauracji i sklepów. Odsetek osób niezadowolonych z tego powodu był znacznie większy niż w drugiej w kolejności Bułgarii (51 proc.), Rumunii (49 proc.) i w trzech pozostałych krajach Grupy Wyszehradzkiej - w Czechach, Słowacji i na Węgrzech.

Polska była także jedynym krajem w Europie, w którym większość respondentów wyraziła duże niezadowolenie z informacji o rozkładach jazdy pociągów i spóźnieniach. Krytyczną opinię wyraziło aż 67 proc. ankietowanych. Dla porównania w Luksemburgu lub Portugalii, najmniej krytykowanych za stan kolei, podobny problem miało tylko 8 proc. respondentów.