W związku z brakiem benzyny na krajowym rynku rosyjskie władze postanowiły wstrzymać w maju eksport produktów naftowych - poinformował w piątek wiceminister energetyki Siergiej Kudriaszow. Na stacjach wprowadzano ograniczenia w sprzedaży benzyny. Według jego słów na spotkaniu z przedstawicielami kompanii naftowych, w tym Rosnieftu i Gazpromnieftu podjęto decyzję o czasowym wstrzymaniu eksportu, aby rozwiązać obecny kryzys benzynowy w kraju. Przypomniał, że w ubiegłym roku Rosja wyeksportowała jedynie 3 mln ton benzyny.

Reklama

Najtrudniejsza sytuacja panuje w Petersburgu, Woroneżu, Nowosybirsku, na Sachalinie i w Kraju Ałtajskim. Ograniczenia do 20 litrów na samochód wprowadziły stacje Rosnieftu i Gazpromnieftu, inne stacje nie mają dostaw już od kilku dni. Właściciele stacji benzynowych uważają, że obecne problemy wynikają z ustalanych odgórnie cen na paliwa i nadgorliwości premiera Władimira Putina. W lutym bowiem polecił on służbom kontrolnym, by przyjrzały się, czy wzrost cen na stacjach benzynowych nie wynika ze zmowy cenowej kompanii naftowych. Ceny benzyny zaczęły wtedy spadać.

Eksperci podkreślają, że obecnie koncernom bardziej opłaca się eksport paliw, co wywołuje ich deficyt na rynku krajowym.